Publikacja pochodzi z bazy Polskiej Biblioteki Internetowej.
Książka cyfrowa została przygotowana w najwygodniejszym formacie ePub, który umożliwia komfortowy odczyt na większości czytników e-booków na świecie wspierających standard ePub oraz w aplikacjach mobilnych na telefonach, tabletach itp. Format umożliwia intuicyjną zmianę układu tekstu, powiększania i pomniejszania rozmiaru czcionki.
Ciesz...
Publikacja pochodzi z bazy Polskiej Biblioteki Internetowej.
Książka cyfrowa została przygotowana w najwygodniejszym formacie ePub, który umożliwia komfortowy odczyt na większości czytników e-booków na świecie wspierających standard ePub oraz w aplikacjach mobilnych na telefonach, tabletach itp. Format umożliwia intuicyjną zmianę układu tekstu, powiększania i pomniejszania rozmiaru czcionki.
Ciesz...
Antosia, jej babka i jej matka — wszystkie odznaczały się pięknością. Z powodu wdzięków przyroda skazywała niejako te kobiety na heteryzm. W społeczeństwach, stojących energicznie przy związkach rodzinnych, wdzięki niewiasty nie zdają się być pożądane; atakują one bowiem niejako zdrowie psychologicznej matki pokoleń. Hałastrowiczówną była pięknością, ściągającą do siebie tłumy — pięknością, która wyrażała...
Fragment: "— Nie źlijże się Maryna, bacz na święty spokój, udobruchaj się i dej mi oto schlipać tę łyżczynę żuru. — Tak mówił Maciek Opozda, fornal, który podczas przypołudnia przybył spracowany do czworaków, a zastał żonę w złym humorze.
— Będę ci się dobruchała, mam na ciebie być pamiętna, kiej człek doma nijak podołać nie może! — odrzekła Maryna, uwijając się około nalepy.
— Nie robię ja to swojego,...
Bohaterem powieści jest pan Albin Zabrzeski, warszawski elegant, uperfumowany, z grzywką na czole, z włosami, troskliwie przez sam środek głowy rozczesane, płaszczyk z pelerynką, laska o rączce z kości słoniowej. Otrzymał ogromny spadek po śmierci ojca, dzięki temu nie musiał pracować i mógł żyć dostatnie i w bezczynności.
Zadecydował, że jako hobby zajmie się myślistwem i polowaniem. Przejął się...
Kiedy stanął pod drzewem, trudno go było odróżnić od jakiej krzewiny lub pniaka. Miał też podobno przy tym jakąś tajemniczą umiejętność przysiadania, przystawania i zaczajania się tak wytrwałego, iż potrafił wybornie oszukiwać bystre i czujne zmysły zwierząt. Opowiadano, że prawe oko miał na wierzch wysadzone, a dolna część oprawy tego oka była zupełnie odwrócona i krwawo świecąc, opuszczała się ku...
Piękne są latem Morzelany! Wielki staw czworoboczny, nad nim - dwór biały, duży, wyziera spoza gąszczu drzew i krzewów jak pałac zaczarowany, a na wprost dworu, po przeciwnej stronie stawu - kapliczka biała z dwiema wieżami, z dzwonnicą, białe domki, krzyż żelazny na białej podstawie i wkoło - topole nadwiślańskie. To wszystko przegląda się w wodach stawu i w pogodną noc księżycową widać czarodziejską...
Fragment: "Wsiadłem do wagonu. Lokomotywa, jakby jaki potworny odyniec, poczęła sapać i fukać: — „uf, uf, uf!" Odezwała się świstawka: — „fiur lu lu!" Pociąg ruszył. Usiadłem przy jednym oknie, przy drugim już siedział jakiś człowiek wysoki, blady, brunet, z czarnymi przenikliwymi oczyma, wąsaty i brodaty. Było to na schyłku sierpnia. Woń pól i lasów wpadała z wietrzykiem do wagonu. Przed okiem obrazy...
Powieść autorstwa Adolfa Dygasińskiego polskiego powieściopisarza, publicysty oraz pedgoga, który był jednym z głównych przedstawicieli naturalizmu w literaturze poslkiej. W trakcie swojej kariery literackiej napisał 21 powieści i ponad 130 nowel; od 1884 roku (pierwszy tom nowel) jego utwory ukazywały się w formie książkowej. Cieszyły się sporym powodzeniem, były tłumaczone na rosyjski i niemiecki....
Przepiękna opowieść Dygasińskiego o przyrodzie - tej dzikiej i tej „oswojonej”, o roślinach i zwierzętach. Zerknijmy na początek opowiadania i zobaczmy jaka uczta czytelnicza nas czeka: Witajcie mi, witajcie nadnarwiańskie lasy! Wasza woń i świeżość zdaje się jeszcze pieścić i upajać mię dzisiaj, choć już dwadzieścia lat temu, jak was pożegnałem. Obraz boru, jak wszedł w duszę, tak w niej...